Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kuba
Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 2 Skąd: WWA
|
Wysłany: Wto Mar 17, 2009 18:31 Temat postu: Pocz?tki a jak?e... |
|
|
Witam
Pierwszy post i pierwsze pytanie: chc? zacz?? gra? ale nie wiem jaki kupi? podr?cznik i jaki kupi? pierwszy instrument na practicala. widzia?em, ?e po dixonach jest pojazd a mia? by? to mój docelowy - wi?c? help!  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Luki

Dołączył: 10 Gru 2007 Posty: 123 Skąd: Wroc?aw
|
Wysłany: Sro Mar 18, 2009 2:20 Temat postu: Re: Pocz?tki a jak?e... |
|
|
Z tego co ?ycie mnie nauczy?o (a m?ody jestem - reszt? nale?y sobie dopowiedzie? ), to flety na których da si? gra?, s? tanie (stosunkowo tanie) dobre na pocz?tek i jeszcze d?ugo po samym pocz?tku to flety Desi Seery'ego i M&E Michaela Cronolliego wykonane w Derlinie.
Odradzam flety z PCV z tego powodu, ?e s? trudne w zad?ciu. Ten który mam jest trudny, cho? mo?e to nie wynika z tego, ?e jest z PCV tylko z tego ?e zosta? sfuszerowany. _________________ -------------------------------------------------------------------------------------------- |
|
Powrót do góry |
|
 |
fishman
Dołączył: 13 Sty 2008 Posty: 59 Skąd: Toru?
|
Wysłany: Sro Mar 18, 2009 11:40 Temat postu: |
|
|
W ca?kiem podobnej lub nawet ni?szej cenie s? flety Grzegorza Tomaszewicza (je?eli si? nie myl? to mia?by? do niego ca?kiem blisko), dla niektórych plusem mo?e by? to, ?e w pewnym zakresie stworzy flet pod ciebie, przede wszystkim je?eli chodzi o wielko?? ustnika. W?a?ciwie to jest bez znaczenia dla pocz?tkuj?cego, przez pierwsze tygodnie ci??ko wydoby? jakikolwiek d?wi?k. Ja polecia?em w ciemno i kupi?em z ?rednim ustnikiem jaki? rok temu i wra?enia, musz? przyzna?, s? nienajlepsze. Pomijaj?c kwestie wygl?du, w porównaniu z fletem forumowego Barfly'a czy Eweliny z Danaru flet GT, w moim odczuciu oczywi?cie, po?era ogromn? ilo?? powietrza nie oddaj?c w zamian zbyt wiele. Co do tonacji jest nie?le, jednak je?eli chcesz mie? ostr? motywacj? do gry, kup instrument który u?ywa zawodowiec, b?dzie mia? szanse porówna? swój d?wi?k. Ja celowa?bym teraz w co najmniej M&E lub Seery'ego, chocia?by ze wzgl?du na wi?kszo?? dobrych opinii na forach no i przede wszystkim dla slide'a. Poza tym dla fletu z Derlinu nawet zima nie straszna  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Jasiek

Dołączył: 14 Wrz 2007 Posty: 113 Skąd: J?drzejów/Kraków
|
Wysłany: Sro Mar 18, 2009 14:01 Temat postu: |
|
|
Hmmm... To bardzo dziwne.... Nie znam si? jako? dobrze na fletach, ale wczoraj mia?em okazj? przetestowa? flety GT i o dziwo mimo mojego ma?ego do?wiadczenia bez problemu wydobywa?em d?wi?k i nawet "gra?em" melodyjki  |
|
Powrót do góry |
|
 |
fishman
Dołączył: 13 Sty 2008 Posty: 59 Skąd: Toru?
|
Wysłany: Sro Mar 18, 2009 15:56 Temat postu: |
|
|
No, by? mo?e po prostu nie mam takich p?uc jak ty Jasiek, poza tym zaznaczam, ?e jako flecista jestem po prostu cienias Mo?e to oczywiste, ?e sprz?t za tysiaka nie b?dzie brzmia? tak jak flet G. Leharta, jednak gdy z?apa?em tej klasy sprz?t ró?nica by?a ogromna. Zak?adam, ?e to mo?e by? spowodowane drewnem, je?eli tak, to flet w blackwood, u?ywke, mo?na dosta? od 500$. Warto by by?o si? nad tym chocia? zastanowi?. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kuba
Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 2 Skąd: WWA
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Perry

Dołączył: 30 Sie 2007 Posty: 212 Skąd: Jozee pod Warszawa
|
Wysłany: Sro Mar 18, 2009 18:54 Temat postu: |
|
|
Ten w flet w palisandrze moze by? pakistanem. Z nimi jest tak ze albo sie trafi na flet ktory jako tako gra albo na egzemplarz ktory laduje na scianie. Z tych fletów 8 na 10 laduje w trej drugiej grupie.
Na Cronnolyego bym uwa?a?. Flet Witka jest naprawde fajny, Lukiego przyzwoity ale ci??ki w grze moim zdaniem. Ale to s? flety zrobione pare lat temu i s? dobre. Mam wra?enie ?e teraz Cronolly olewa sobie kompletnie jako?? i robi szajs.
Searleit nie miala ju? takiego szcz??cia. Zamówi?a sobie flecik keyless u go?cia. Nawet fajny ale niechlujnie wykonany. Postanowi?a sobie po pewnym czasie do?o?y? klapki.
Za to co zrobi? Cronnoly to powinno sie mu do?ywotnio zakaza? produkcji fletów. Poprzebija? jej s?upkami od klap przebierke, zamontowa? toporne i masakryczne ci??kie. klapy.
Gniazda na poduszki nierówne, poszarpane, kupa jaki? gradów po narz?dziach i rys. Masakra. Tak spieprzonego fletu nigdy na oczy nie widzia?em. Flet jej przesta? gra?. Dopiero wizyta "klinice GT " wyleczy?a t? flecie z chorób
Co do Seeryego to mi one nie le??. Zbyt ci??kie. Pozatym facet kompletnie nie umie robi? w drewnie. Jego flety p?kaj?
Co do kupowania instrumentów "zawodowych" by?bym ostro?ny. Bardzo cz?sto s? to flety które s? do?? trudne w grze i wymagaj? bardzo du?o od muzyka. Kupuj?c profesjonalny flet na pocz?tku mo?esz sie szybko zniech?ci?. To flecista gra w najwi?kszym stopniu nie flet
Je?eli naprawde chcesz kupi? porz?dny flet to najpierw przeszukaj rynek krajowy. Obejrzyj flet, pos?uchaj jak on gra na ?ywo i spokojnie podejmij decyzje.
Je?li chodzi o slide to ja jestem przeciwnikiem tego. Doyle swój model Celtic proponuje w wersji bez slidea. ?adnej gównianej rurki która mo?e ci rozsadzi? g?ówke i zabija troche drewniane brzmienie fletu. Doyle'a zostawia tyle zapasu mi?dzy g?ówk? i przebierk? ?e spokojnie mo?na sie dostroi? z kim?. Zreszt? popatrz na flety barokowe i renesansowe Tam nie by?o ?adnych slidów we fletach i radzili sobie
Jak jeste? z Warszawy to zostaw do siebie jaki? kontakt. Ch?tnie poka?e Ci swój prywatny sprz?t na którym gram, obejrzysz sobie i bedziesz mia? ju? jaki? pierwszy obraz tego co ludzie maj? i na czym graj?  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Luki

Dołączył: 10 Gru 2007 Posty: 123 Skąd: Wroc?aw
|
Wysłany: Czw Mar 19, 2009 2:16 Temat postu: |
|
|
Hej, ten flet z drugiego linku wygl?da dok?adnie jak mój, o taki mi chodzi?o .
Ksi??ek Ci nie polec? bo ich nie znam, sam uczy?em si? od ?ywych ludzi i z tego co przeczyta?em w sieci, ale widzia?em fajnie wydan? ksi??k? do gry na flecie irlandzkiej muzyki w hobgoblinie w Londynie, jest du?ego formatu, gruba (mo?e ponad 200 stron) i z p?yt? CD. Z tego co w niej wyczyta?em mo?e si? przyda? jak upierasz si? przy ksi??kach. Mo?e by? dost?pna w internecie.
Pery napisa?, ?e mój flet jest ci??ki w grze , otórz z ka?dym dniem ?wicze? staje si? l?ejszy  _________________ -------------------------------------------------------------------------------------------- |
|
Powrót do góry |
|
 |
Barfly

Dołączył: 28 Sie 2007 Posty: 237 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Czw Mar 19, 2009 9:00 Temat postu: |
|
|
Nie powiedzia?bym ?e flet Lukiego jest ci??ki w grze (ci??ki jedynie w sensie wagi, jak wszystkie M&E). To dobry, solidny instrument o pot??nym brzmieniu (je?eli si? go odpowiednio potraktuje) - doskona?y sprz?t do tradycyjnego grania, czyli typowy M&E.
Je?eli celujesz we flet bez klap, to niezmiennie polecam. Do 80% irlandzkiego repertuaru b?dzie si? doskonale nadawa?. _________________ Strings in the earth and air
make music sweet |
|
Powrót do góry |
|
 |
Perry

Dołączył: 30 Sie 2007 Posty: 212 Skąd: Jozee pod Warszawa
|
Wysłany: Czw Mar 19, 2009 16:38 Temat postu: |
|
|
Wracaj?c do tematu fletów od Cronnolyego i Seeryego to je?eli zdecydujesz sie na flet od którego? z nich to zastrzez sobie mozliwo?? rezygnacji je?li by sie okaza? z?y. Po zakupie niech kto? Ci go koniecznie sprawdzi. Moim zdaniem Ci kolesie to partacze ale zdarzaj? si? im dobre flety. |
|
Powrót do góry |
|
 |
fishman
Dołączył: 13 Sty 2008 Posty: 59 Skąd: Toru?
|
Wysłany: Czw Mar 19, 2009 17:28 Temat postu: |
|
|
Zabawne jak ró?ni? si? zdania zwyk?ych amatorów od zdania muzyka, któremu w?a?ciwie wystarcza instrument trzymaj?cy strój by uzyska? dobry d?wi?k. Przypominam sobie w tej chwili czas w B?dzinie gdzie Witek wypróbowa? mój flet GT i, o dziwo, brzmia? ca?kiem tradycyjnie. W zasadzie jak teraz o tym pomy?le to jest to sprz?t godny polecenia, chocia? pod?oga nie zadr?y podczas gry no i wygl?dem te? nie powala. To ciekawe, ?e wiele zale?y od chocia?by pory dnia czy jakiego? nowego pomys?u na zad?cie który mo?e ca?kowicie zmieni? twoje brzmienie. Dzisiaj bior? w ?apy flet i wydaje si? ca?kiem przyzwoity. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Perry

Dołączył: 30 Sie 2007 Posty: 212 Skąd: Jozee pod Warszawa
|
Wysłany: Czw Mar 19, 2009 17:41 Temat postu: |
|
|
Ostatnio flecik GT by? testowany przez kumpla Padrego z Irlandii Barra MacAllister. Z tego co mówi? ?wiadkowie to podobno cha?upa sie zatrz?s?a A gra? na wersji najdelikatniejszej Nie s?ysza?em tego niestety Ale po tym co Barra zaprezentowa? na koncertach to wierze w to .
Barra gra kosmicznie mocnym d?wi?kiem. Mam wra?enie ?e ten kole? mo?e rozsadzi? instrument  |
|
Powrót do góry |
|
 |
padre

Dołączył: 16 Gru 2007 Posty: 258 Skąd: An Baile Breac
|
Wysłany: Czw Mar 19, 2009 20:55 Temat postu: |
|
|
ogolnie rzecz biorac Barra zachwycil sie fletem Grzegorza.
z miejsca zamowil taki sam tylko, ze w Bb, przy nastepnej wizycie bede wiozl Grzegorzowi takie flet Arie Keizera, czy jak mu tam.
Podobnie Barra zachwycil sie whistlami panow Szczygiel i Perry spezentowal mu taki jeden dzisiaj i Barra powiedzial, ze z przyjemnoscia bedzie na nim gral na sesjach i na koncertach dzielac sie oczywiscie informacja kto wyprodukowal sprzeta.
powiem tyle.
chcesz dobry sprzet, postaw na rodzima produkcje
nie orzna cie, dostaniesz dobry sprzet za przyzwoite pieniadze
i bedziesz mial serwis na miejscu. _________________ gdyby zaba miala skrzydla, nie obijalaby sobie dupy skaczac. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Barfly

Dołączył: 28 Sie 2007 Posty: 237 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Czw Mar 19, 2009 22:03 Temat postu: |
|
|
Perry napisał: |
Wracaj?c do tematu fletów od Cronnolyego i Seeryego to je?eli zdecydujesz sie na flet od którego? z nich to zastrzez sobie mozliwo?? rezygnacji je?li by sie okaza? z?y. Po zakupie niech kto? Ci go koniecznie sprawdzi. Moim zdaniem Ci kolesie to partacze ale zdarzaj? si? im dobre flety. |
Mo?liwo?? rezygnacji jest standardowa u Cronnolly'ego. Michael to uczciwy, go?cinny i bardzo mi?y cz?owiek w powa?nym wieku; musz? przyzna?, ?e przykro si? czyta s?owa takie jak "kole?-partacz", czy "szajs" kierowane pod adresem jego i jego wieloletniej pracy. Proponuj? nieco pow?ci?gn?? j?zyk, ew. popracowa? nad doborem s?ów. Nieraz s?ysza?em M&E w akcji (sam gra?em na swoim i wypróbowa?em kilkana?cie innych u samego ?ród?a) i opinie na ich temat wyra?ane przez warsztatowych nauczycieli, oraz innych praktykuj?cych muzyków. Jakim? dziwnym trafem nigdy nie by?y tak radykalne (w zdecydowanej wi?kszo?ci bardzo pozytywne).
Na koniec ma?y cytat ze strony M&E:
If you purchase one of our flutes but could not recommend it to another player, we'd much rather have you return it to us for an exchange or full refund, as opposed to just telling others of your dissatisfaction. Please help us keep our reputation good. _________________ Strings in the earth and air
make music sweet |
|
Powrót do góry |
|
 |
Perry

Dołączył: 30 Sie 2007 Posty: 212 Skąd: Jozee pod Warszawa
|
Wysłany: Pią Mar 20, 2009 17:39 Temat postu: |
|
|
Mo?e zbyt ostro napisa?em to. Przepraszam. Mo?liwe ?e jest to bardzo mi?y i go?cinny cz?owiek co nie zmienia faktu ?e to co widzia?em do tej pory by?o straszne. Twój egzemplarz fletu Witku jest wyj?tkowy. Zupe?nie inna liga. Nigdy bym nie przypuszcza? ?e Twój flet i Karoliny mog?a zrobi? ta sama osoba. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|