Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Feaorn
Dołączył: 09 Wrz 2007 Posty: 211 Skąd: Bydgoszcz - Goldfinch Whistles
|
Wysłany: Sob Sty 05, 2008 23:34 Temat postu: Konserwacja i czyszczenie |
|
|
ChciaĹbym Was, drodzy Whistlowiskowicze, zapytaÄ, jakie znacie sposoby sprawnego, taniego i bezpiecznego czyszczenia whistli? Preferujecie zakupione wyciory, czy teĹź stwierdzacie, Ĺźe patyk ze szmatkÄ
sprawdza siÄ Ĺwietnie? Czy whistle metalowe (np. aluminiowe, miedziane) wymagajÄ
jakiegoĹ specjalnego traktowania, jak jest to w przypadku drewnianych instrumentĂłw? I wreszcie, jak najskuteczniej i najbezpieczniej oczyszczaÄ tzw. "windway" - kanaĹ powietrzny w ustniku, by przypadkiem nie uszkodziÄ ostrza?
Za te kilka praktycznych wskazĂłwek piÄknie i z gĂłry dziÄkujÄ. |
|
Powrót do góry |
|
|
Perry
Dołączył: 30 Sie 2007 Posty: 212 Skąd: Jozee pod Warszawa
|
Wysłany: Nie Sty 06, 2008 13:36 Temat postu: |
|
|
Wyciory bawelniane ze do fletow prostych moga byc. ale ja preferuje patyczek ze szmatka. Dobre sa szmatki z mikrofibry.
Oczywiscie trzeba uwazac z patyczkiem zeby nie byl to np metalowy prÄt, bo mozna porysowac sobie kanaĹ.
Co do windway to polecam kawalek wloczki, grubej nitki, ew wyciory fo fajki. mozna tez spszatulkami do uszu i wykalaczkami jak masz jakies brudy w narozach wyciecia. Grunt to robic to delikatnie.
Whistle metalowe nie wymagaja konserwacji jakiejs szczegolnej. Ja lubie pokrywaja sie naturalna patyna i maja delikatne slady pod palcami. Pamietaj ze trzeba je wycierac bardzo dokladnie bo pot (a dokladnie sole i kwasy zawarte w nim) zostawia wzery.
Szczegolnie na miedzi. Aluminium i nikiel jest malo wrazliwe. Mosiadz tak srednio
Niewazne jaki instrument masz podstawowe zasady higieny sa te same
Poprostu czyscic i wycierac |
|
Powrót do góry |
|
|
Feaorn
Dołączył: 09 Wrz 2007 Posty: 211 Skąd: Bydgoszcz - Goldfinch Whistles
|
Wysłany: Pon Sty 07, 2008 19:08 Temat postu: DoĹwiadczenie matkÄ
mÄ
droĹci... |
|
|
DziÄki za cenne wskazĂłwki! |
|
Powrót do góry |
|
|
michal18c
Dołączył: 18 Sty 2008 Posty: 326 Skąd: MÄ
kolno
|
Wysłany: Wto Sty 29, 2008 10:41 Temat postu: |
|
|
do czyszczenia zewnÄ
trz feadoga brass d uĹźywaÄ najlepiej startej kredy z wodÄ
("papka") lub proszku do prania z octem i trochÄ wody teĹź papka, po czyszczeniu zewnÄtrzny wyglÄ
d whistle'a powinien siÄ poprawiÄ |
|
Powrót do góry |
|
|
ywysme
Dołączył: 28 Gru 2007 Posty: 41 Skąd: stolica powiatu
|
Wysłany: Pon Lut 04, 2008 20:35 Temat postu: |
|
|
Mam takie pytanie w temacie: odnoĹnie czyszczenia low whistla susato. Na karteczce jest napisane, Ĺźeby co jakis czas myÄ w wodzie z mydĹem- co jakiĹ czas, znaczy siÄ co ile? _________________ Never was a cornflake girl... |
|
Powrót do góry |
|
|
Barfly
Dołączył: 28 Sie 2007 Posty: 237 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: Wto Lut 05, 2008 8:16 Temat postu: |
|
|
WedĹug uznania. Jak siÄ juĹź zapcha, zabrudzi to oczywiĹcie czas najwyĹźszy, ale moĹźna i czÄĹciej, jak kto lubi. _________________ Strings in the earth and air
make music sweet |
|
Powrót do góry |
|
|
poznanskapyrka
Dołączył: 12 Wrz 2007 Posty: 190 Skąd: w drodze...
|
Wysłany: Wto Lut 05, 2008 11:14 Temat postu: |
|
|
w whistlach czeĹciej wypadaĹoby czyĹciÄ sam ustnik, bo najbardziej siÄ brudzi. a korpus moĹźna rzadziej. _________________ PoznaĹ miasto DoznaĹ
www.ewelinagrygier.art.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
padre
Dołączył: 16 Gru 2007 Posty: 258 Skąd: An Baile Breac
|
Wysłany: Wto Lut 05, 2008 19:15 Temat postu: |
|
|
ale juz zdecydowanie musisz, jak przy graniu palce nie chca ci sie odklejac od przebierki
|
|
Powrót do góry |
|
|
poznanskapyrka
Dołączył: 12 Wrz 2007 Posty: 190 Skąd: w drodze...
|
Wysłany: Wto Lut 05, 2008 23:38 Temat postu: |
|
|
hehe..ale mnie rozbawiĹeĹ Padre:) hehe....a tak na marginesie jak juĹź mĂłwimy o higienie to wypadaĹoby teĹź-byÄ moĹźe to truizm- myÄ zÄby i Ĺapy przed graniem _________________ PoznaĹ miasto DoznaĹ
www.ewelinagrygier.art.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
ywysme
Dołączył: 28 Gru 2007 Posty: 41 Skąd: stolica powiatu
|
Wysłany: Sro Lut 06, 2008 11:40 Temat postu: |
|
|
Z zÄbami to moĹźe juĹź przesada, ale rÄcÄ to jak najbardziej. WogĂłle inny komfort z grania:) Dzieki za odpowiedzi. _________________ Never was a cornflake girl... |
|
Powrót do góry |
|
|
padre
Dołączył: 16 Gru 2007 Posty: 258 Skąd: An Baile Breac
|
Wysłany: Sro Lut 06, 2008 21:03 Temat postu: |
|
|
z zebami to nie do konca przesada
po jedzeniu zmienia ci sie gestosc wydychanego powietrza
a tym samym, zmienia ci sie dzwiek |
|
Powrót do góry |
|
|
ywysme
Dołączył: 28 Gru 2007 Posty: 41 Skąd: stolica powiatu
|
Wysłany: Sro Lut 20, 2008 14:22 Temat postu: |
|
|
Zadam to pytanie tutaj, troche pokrwwne a za gĹupie na nowy temat. Potrzebuje jakiegoĹ pokrowca na low whistla, jakoĹ to trzeba nosiÄ bo w normalnym etii to aĹź strach. Pewnie jakaĹ przeczulona jestem ale moĹźecie poleciÄ jakiĹ z tych fletĂłwych co by pasowaĹ? jedna czÄĹÄ ma jakieĹ 22cm a druga 35. _________________ Never was a cornflake girl... |
|
Powrót do góry |
|
|
Feaorn
Dołączył: 09 Wrz 2007 Posty: 211 Skąd: Bydgoszcz - Goldfinch Whistles
|
Wysłany: Sro Lut 20, 2008 14:59 Temat postu: Domowej roboty pokrowce... |
|
|
Ja, do mego low wykorzystujÄ "profesjonalny" futeraĹ wykonany z trzech elementĂłw: dĹźinsowej powĹoki z paskiem umoĹźliwiajÄ
cym zaĹoĹźenie na ramiÄ, caĹkiem grubej, tekturowej tuby wzmocnionej taĹmami izolacyjnymi, zamkniÄtej z jednej strony i zszytej, delikatnej powĹoki wewnÄtrznej, wykonanej ze starego (acz czystego ) przeĹcieradĹa, ktĂłra dodatkowo otula whistle wewnÄ
trz "protektora". KolejnoĹÄ warstw nastÄpujÄ
ca: dĹźins, tuba, przeĹcieradĹo.
JeĹźeli posiadasz umiejÄtnoĹci potrzebne do sprawnego i owocnego szycia, oraz dysponujesz materiaĹami - zapraszam do korzystania z projektu. Gdyby nie zdolnoĹci mej mamusi, ja zapewne nie podoĹaĹbym wyzwaniu.
SkÄ
dinÄ
d, jest to pytanie, na ktĂłre sam poznaĹbym z chÄciÄ
odpowiedĹş. |
|
Powrót do góry |
|
|
michal18c
Dołączył: 18 Sty 2008 Posty: 326 Skąd: MÄ
kolno
|
Wysłany: Sro Lut 20, 2008 21:04 Temat postu: .. |
|
|
MyĹlÄ, ĹźÄ jakieĹ zdolnoĹci szczegĂłlne nie sÄ
potrzebne do zrobienia pokrowca. MyĹlÄ, Ĺźe trzeba byÄ cierpliwym. Jak dostanÄ swojego low whistle'a to sobie zrobiÄ znaczy siÄ uszyjÄ. SiÄ zobaczy jeszcze |
|
Powrót do góry |
|
|
ywysme
Dołączył: 28 Gru 2007 Posty: 41 Skąd: stolica powiatu
|
Wysłany: Czw Lut 21, 2008 15:17 Temat postu: |
|
|
Z szyciem u mnie dobrze, pomysĹow (np. Ĺredniowieczna suknia) tez nie brakuje, wiÄc myĹle, Ĺźe sobie poradzÄ. Dzieki za odpowiedĹş. _________________ Never was a cornflake girl... |
|
Powrót do góry |
|
|
|